Jesienna nostalgia w Śląskich Kamienicach

Jesień jest najbardziej nostalgiczną porą roku. Opadające liście, chłodne i szare dni przywołują u nas wspomnienia, symbolizują przemijanie. Przebijające się przez kolorowe liście promienie słońce, dające przez chwilę poczucie ciepła wywołuje uśmiech na naszej twarzy. To okres, w którym wyciągamy z szafy grube koce i hurtowo kupujemy ulubioną herbatę, która towarzyszy nam przez cały dzień.

Jesienną porą wyciągamy dłonie do ulubionej literatury i poezji. To będzie inny blog od poprzednich. Weźcie do ręki kubek z gorącym naparem i razem z nami wejdźcie emocjonalnym krokiem w tę porę roku.

 

Kamienice starych miast…

 

Kamienice starych miast

odarte z tynku

bezbronne

wśród straszydeł z beton szkła

nie mogą zasnąć

samotne

 

kamienice starych miast

niejedną znają

opowieść

słuchaj sercem może dziś

powiedzą Tobie

coś o mnie

 

kamienicom starych miast

czasami szeptam

do ucha

gdy zdradzony nagle sen

natrętnie w okno

zapuka

 

źródło: https://wiersze.kobieta.pl/wiersze/kamienice-starych-miast-12874

 

Ciągle powtarzamy, że w kamienicach zamknięte jest życie, a ściany przechowują nie jeden sekret… Zatrzymajcie się czasem, w tym codziennym pośpiechu przy kamienicach, które codziennie mijacie i zastanówcie się, co mogły widzieć te ceglane ściany. O czym wiedzą, jednak nigdy nie zostaną wysłuchane?

 

Kamienica sprzed lat

 

Była stara, murowana,

zwyczajna taka, jak inne.

W głębi podwórza brama,

słychać zabawy dziecinne.

 

Grube mury, wykruszone

kawałki czerwonych cegieł

malują smętnym nastrojem

i smugą płowych rdzewień.

 

Stare okna, podzielone

kwadratami małych szybek,

drzwi drewniane, nieco ciężkie,

a w nich wystający tybel.

 

Piętra były dwa, poddasze

i trzeszczące ciemne schody.

Poręcz z drewna, nie inaczej,

zakończona rzeźbą głowy.

 

Życie, jakby zatrzymane

w codzienności lat dzieciństwa.

Ta beztroska jest balsamem,

w takich chwilach jest szczęśliwsza.

 

Zapisany widok kadrem

w klamrach sentymentu został,

choć w pamięci nieporadnej,

kamienica wciąż radosna.

E.K.

2020

 

Źródło: https://wiersze.kobieta.pl/wiersze/kamienica-sprzed-lat-542435

 

Chyba każdy z nas za dziecka odwiedził kamienicę… Czy wtedy zauważało się piękne drewniane schody? Czy myśleliśmy nad tym, że pewnego dnia będziemy wspominać śmiechy dzieci niosące się po klatce schodowej? Że przygrywki cyganów ucichną? Nie zdawaliśmy sobie sprawy, że życie nabierze takiego pędu, gdy dorośniemy.

 

Familoki

 

Koła w wieżach wyciągowych

tak jak szczyty tatr w oddali

nie z granitu skryte w śniegu

lecz z nieżywej z czarnej stali

 

Kiedyś w ruchu jak wiatraki

które stały dawniej w polu

życiem swoim nam mówiły

o górniczym trudzie, znoju

 

A tuż przy nich niedaleko

hałdy węgla za blokami

gdzie biedacy, żeby przeżyć

węgiel nocą podkradali

 

Dziś na działkach pustką wieje

powyjeżdżał ród górniczy

w gołębnikach siedzą wrony

nikt się z nimi już nie liczy

 

Las zielony pokrył hałdy

jak całunem zapomnienia

więc dlatego o nich piszę

by wiedziały pokolenia

 

Nie zahuczy płomień w piecu

bo nie będzie węgla w domu

„fach” ten, ktoś zadecydował

nie potrzebny już nikomu

 

Ale mogą przyjść znów czasy

że powieje w izbie chłodem

ciepło wspomni wtedy człowiek

powiązane z tym zawodem

 

źródło: https://wiersze.kobieta.pl/wiersze/familoki-524897

 

Coraz częściej zapominamy kto i co miało największy wpływ na rozwój w naszym regionie. Wiersze jak te, sprawiają, że na skórze pojawiają się ciarki… Że powoli coś co było codziennością przemija, a nasze wnuki mogą uczyć się o rzeczach, które dla nas nie były przecież niczym niezwykłym.

Specjalnie wybraliśmy wiersze napisane przez Was, dla Was… By jeszcze bardziej oddać emocje i wprowadzić się w ten jesienno – wieczorowy klimat.

Compare Listings

Tytuł Cena Status Typ Powierzchnia Cel Sypialnie Łazienki