Najstarsza budowla w mieście? Kościół pw. św. Michała Archanioła

Niektórzy mogą nie zgodzić się ze stwierdzeniem, że maleńki, drewniany kościół znajdujący się w Parku Kościuszki to najstarsza budowla w Katowicach. Skąd biorą się te wątpliwości? Otóż parafia na terenie parku, pojawiła się dopiero w 1938 roku. Przywędrowała z Syrynii, miasteczka położonego niedaleko Wodzisławia Śląskiego. Sam budynek został jednak wzniesiony już w roku 1510, a w związku z wybudowaniem na terenie Syrynii nowego kościoła postanowiono znaleźć mu nowy dom.

Przeniesienie budynku stało się możliwe dzięki doktorowi Tadeuszowi Dobrowolskiemu, ówczesnemu dyrektorowi Muzeum Śląskiego w Katowicach. Pragnął on ocalić szczególne zabytki architektoniczne przed zniszczeniami, na jakie mogły być narażone w ubogich gminach Górnego Śląska, a następnie umieszczać je w zamożniejszych miastach. Tak również stało się z kościołem Michała Archanioła. Dlaczego akurat Park Kościuszki? Okazuje się, że budowla miała stanowić początek planowanego w parku skansenu, poza tym planowano stworzenie terenowej galerii zabytków śląskiego, drewnianego budownictwa, a świątynia była okazem szczególnym, bo jednym z najstarszych.


Lata 1963-1968 , Drewniany kościół św.Michała i dzwonnica z 1582 r. przeniesione z Syryni. Źródło: Zabytki architektoniczne województw katowickiego i opolskiego. Przewodnik. C.Thullie, 1969.

Parafię do Katowic zakupiono za 5 tysięcy złotych, pieczołowicie ją rozebrano, przywieziono, a rok później – zmontowano (1939). Mimo, iż Syrynia miała już nowy kościół, starego nie pozbyto się, a to za sprawą dekretu Wilhelma II, który zabronił niszczenia dziedzictwa przodków.

Gorliwi wierni nie mogli nacieszyć się nowym, katowickim nabytkiem, bowiem w Polsce rozpoczęła się wojna, a okupant zabronił uczestnictwa w nabożeństwach i zamknął kościół. Ten stan został podtrzymany długo po zakończeniu działań agresora i aż do 1958 (z nakazu komunistycznych władz) świątynia pozostawała poza zasięgiem parafian.

Kościół zapełnił się ludźmi po raz pierwszy dopiero 19 lat po wojnie. Był konsekrowany aż dwa razy. Za pierwszym razem tuż po zmontowaniu – 11 czerwca 1939, drugi – 18 maja 1958 roku. Długie lata okupacji niemieckiej i stalinowskiej sprawiły, że kaplica podupadła. Kształt świątyni, w jakim przywieziono ją do Katowic jest wypadkową jej ciągłych rozbiórek oraz ingerencji człowieka i natury. Od lat 60 – tych XX wieku rozpoczęto jej pobieżną konserwację. Naprawy trwały aż do lat 70 – tych, ale kompleksową renowacją zajęto się dopiero w latach 90 – tych m.in. z ramienia Muzeum Historii Katowic.

Kaplica z zewnątrz jest skromna, a jej ściany stanowią sosnowe bale, złączone bez użycia gwoździ. Stojącą kilka kroków od gmachu dzwonnicę datuje się na 1679 rok. Kościół podobnie jak na początku swojego istnienia otoczony jest ogrodzeniem, a sam budynek okala drewniany parkan. Dawniej było to konieczne ze względu na wyznaczenie granicy miejsca świętego – obecnie taki zabieg należy do walorów historyczno – estetycznych i zachowania pewnej spójności. Ściany świątyni mają konstrukcję wieńcową. Budynek posiada jednonawowy korpus z wyodrębnionym prezbiterium. Fundament to podstawa ze spojonych belek opierających się o ściany. Każda dobudowana przez lata cześć nakryta jest osobnym dachem, które kształtem przypominają „układ śląski”.

„Kościółek w parku” jak zwykło się mawiać o świątyni, jest niewielki – nawa o wymiarach 7,34 m na 7,26 m wraz prezbiterium o wymiarach 5,70 m na 4,35 m są jednak wypełnione, cennymi kruszcami i pamiątkami.

Co można znaleźć we wnętrzu? Na szczególną uwagę zasługuje korpus drewnianej, barokowej ambony pochodzący z XVII wieku oraz rzeźba Matki Boskiej z Dzieciątkiem – drewniana, późnogotycka figura przeniesiona z Dębieńska w powiecie rybnickim. Można tutaj podziwiać także XV – wieczną, kamienną kropielnicę oraz zabytkową, drewnianą skrzynię z okuciami. Nad głównym ołtarzem mieści się kopia Krzyża z San Damiano z resztkami pierwotnej polichromii.

Otoczenie kościoła – umiejscowienie na wzniesieniu, zieleń parku i spory plac przed kaplicą sprawiają, że miejsce wydaje się magiczne, jak z bajki, nie pasujące do modernistycznej zabudowy miasta. Przy kościele mieści się lapidarium stworzone przez tutejszych muzealników. Znajdują się tu m.in. płyta z wyrytymi nazwiskami powstańców śląskich, pierwotnie pochodząca z pomnika w katowickim Janowie czy granitowy kamień drogowy odnaleziony na terenie ulicy Granicznej. Miejsce jest bardzo popularne wśród młodych par, które decydują się na ceremonię właśnie w zabytkowym kościółku, ale i spacerowiczów czy turystów. Dowiedziono, że pod kościołem rozciągają się także tajemnicze podziemia, które mogą być pozostałościami po stojącej tu niegdyś wieży Bismarca. Obecnie, świątynia pozostaje pod opieką Muzeum Historii Katowic.

Compare Listings

Tytuł Cena Status Typ Powierzchnia Cel Sypialnie Łazienki