Serce miasta, czyli katowicki Rynek

Na przestrzeni lat zmieniał się wielokrotnie, co zawsze wzbudzało ogromne emocje. Jego obecny kształt jednym przypadł do gustu, innym niekoniecznie. Nazywany jest sercem miasta, ale także – przewrotnie – „betonową patelnią”. Katowicki Rynek, bo o nim mowa to jeden z najstarszych placów w mieście mogący pochwalić się ponad 400 – letnią historią. Co o nim wiemy? Jakie były wizję na jego przebudowę? Co sprawia, że stał się obok Spodka jednym z najbardziej rozpoznawalnych miejsc w Katowicach? Oto jego historia w pigułce.

Aktualnie z dawnej zabudowy rynku (ale oczywiście nie pierwszej) zachowało się pięć gmachów – oprócz budynku teatru, pozostały jeszcze 4 kamienice. Obecnie plac ten pełni głównie funkcje reprezentacyjne, ale w jego obrębie znajdują się także placówki usługowe oraz kulturalne takie jak wspomniany teatr, urząd, sklepy, restauracje czy budynki mieszkalne.

Dawniej, dokładnie na tym terenie, krzyżowały się ważne szlaki komunikacyjne, przy których budowali się katowiccy chłopi wraz z rodzinami. Fakt zasiedlenia się tego obszaru zmotywował dawnych budowniczych to stworzenia przy traktach pierwszych zajazdów i karczm. Na zlecenie właścicieli katowickich dóbr (Tiele – Wincklerów) stworzono plan, który w zamyśle miał uregulować katowicką zabudowę i przebieg dróg. Główny plac, który widniał w projekcie miał stać się Rynkiem, a do niego miała dochodzić m.in. dzisiejsza ulica 3 maja zwieńczona placem Wolności.

Rynek wybrukowano w okresie od 1870 do 1971 roku. W tym czasie ukończono też wstępną zabudowę okalającą centralny punkt miasta. Plac nosił nazwę Friedrichplatz. Oczywiście Katowice już od 1865 były oficjalnie miastem. Ówczesny rynek otaczały kamienice mieszczańskie – w tym budynki należące do zarządu dóbr hrabiego von Tiele – Wincklera. Potem dwa gmachy zaadaptowano na ratusz i małe więzienie. W roku 1909 pierwszy ratusz stał się teatrem (Teatr Miejski) obecnie to Teatr Śląski.

Od 1875 Rynek stanowił największy plac targowy w Katowicach. Z biegiem lat dokonano tu wielu modernizacji. Postało nowe oświetlenie oraz trakcja tramwajowa łącząca Katowice z Mysłowicami i Siemianowicami. Od 1922 roku Friedrichplatz mianowano już pełnoprawnym Rynkiem, jednak od 1926 zmieniono jego nazwę na plac Marszałka Józefa Piłsudskiego. Notabene właśnie na Rynku miały miejsce uroczystości pogrzebowe patrona.

Rynek ponownie stał się Friedrichplatzem w trakcie II wojny światowej. Ciekawostką jest to, że podczas zmagań wojennych nie ucierpiały żadne okoliczne budynki. Obiekty uległy zniszczeniu po 1945 w trakcie pożaru oraz w wyniku wyburzeń, które miały być zalążkiem nowej koncepcji architektonicznej tego miejsca. Planowano otwarcie obszaru w kierunku północnym mając na względzie osiągnięty przez Katowice status miasta i autonomicznej stolicy regionu wraz z siedzibą diecezji. Kolejne wyburzenia realizowano w latach od 50. do 70. XX wieku. Z powierzchni ziemi zniknęło wtedy wiele zabytkowych kamienic. Konieczny był nowy, wolny obszar do rozbudowy aglomeracji. Liczne plany przekształcenia handlowego charakteru Rynku w bardziej administracyjny po części zrealizowano. Po pierwszych budynkach zabudowy funkcjonalistycznej i modernistycznej, pojawiły się koncepcje socjalistycznej reprezentacji i historyzm.

Po 1953 roku zmieniono nazwę miasta na Stalinogród na cześć komunistycznego dyktatora. Miasto miało stać się socjalistyczne w swej formie. Rynek miał zostać połączony z ówczesną ulicą Armii Czerwonej i wraz z nią stanowić główną arterię. XIX – wieczna architektura musiała ustąpić miejsca monumentalnym budynkom. Od teraz Rynek miał stać się ośrodkiem kulturalno – mieszkalno – handlowym.

Koncepcja „Miastoprojektu” z 1954 roku napotkała wiele trudności i dopiero osiem lat później zatwierdzono projekt przebudowy śródmieścia w zmienionej formie. Końcowy kształt centrum miasta powstał ze skrzyżowania koncepcji architektów – Szarego, Lipowczana, Woźniaka, Majerskiego i Duchowicza. Zrealizowany został etap pierwszy, później ze względu na zmiany ustrojowe koncepcja ponownie została zmieniona. Zamiast obrzeżnej zabudowy zdecydowano się na izolowane zespoły budynków. Pierwsze gmachy „nowego” śródmieścia ukończono do roku 1962. Były to dobrze nam znane do dzisiaj hotel „Katowice”, dom handlowy „Zenit”, „Dom Prasy” oraz gmach administracyjno – usługowy „Separator”. W 1963 rozpisano kolejny konkurs mający określić urbanistykę centrum, śródmieścia i samego Rynku. Zwyciężył projekt Mieczysława Króla. Na podstawie jego koncepcji powstała „Superjednostka”, Pałac Ślubów, pawilon handlowy „Centrum” oraz „Skarbek”. W dużej mierze został zachowany socjalistyczny układ funkcjonalny, ale zmieniła się forma samych budynków. Stworzono nowoczesne gmachy monumentalne bez odniesień do przeszłości. Ponadto Rynek był głównie węzłem drogowym, gdzie organizatorem ruchu w jego obrębie stanowiły tory i poruszające się po nich tramwaje. Trakcje tramwajowe przebudowywano wielokrotnie, a prace zakończono dopiero w 2013 roku.

Koniec XX wieku to okres nowych projektów urbanistycznych dotyczących przestrzeni od współczesnego ronda do Rynku. W roku 1996 rozstrzygnięto kolejny konkurs dotyczący przeobrażeń Rynku. Zwycięzcą był Andrzej Gałkowski, który zaproponował „podzielenie” placu na trzy cześć. Pierwsza to teren między „Zenitem” a „Domem Prasy”, druga – obszar przed teatrem i trzecia – przestrzeń od zachodu ograniczona „Skarbkiem”, która od północy jest obecnie otwarta na al. Korfantego i Spodek, którego otwarcie miało miejsce w 1971 r.

2006 r. to okres architektonicznych wizji nowego centrum, jednak nie zostały one zrealizowane. Były to projekty m.in.  „Zielonych Tarasów” będących formą pomostu łączącego pl. Teatralny z rondem czy budowy teatru muzycznego i ratusza. W końcu, w 2010 roku zdecydowano się na koncepcję firmy Redan – również po modyfikacjach. Zrezygnowano z odkrycia Rawy, a zastąpiono ją sztucznym ciekiem wodnym. Stworzono plac kwiatowy z ławkami i fontanną. Plac między „Skarbkiem” a teatrem pokryto płytami granitowymi. Dalej w stronę Ronda powstała mała zielona architektura (niedokończona koncepcja ogrodów wertykalnych) oraz w/w „koryto” Rawy również z ławkami i palmami w donicach. Przesunięto torowisko i wyłączono Rynek z ruchu samochodowego. Z pomysłu przywrócenia pylonów przed Teatrem Śląskim również zrezygnowano. W latach 2016 – 2017 powstał przeszklony pawilon, który pełni rolę szaletu. Mieści się tam również restauracja.

Na obecny wizerunek Katowic ogromny wpływ ma jego oferta społeczno – kulturalna, ale również architektura. Ta ostatnia, chociażby na przykładzie Rynku przeszła ogromną przemianę. To na Rynku tętni życie miasta. Codziennie właśnie tędy przejeżdża kilkadziesiąt tramwajów, na ulicy mijają się dziesiątki mieszkańców i przyjezdnych. To tu, co roku odbywa się świąteczny jarmark i inne liczne wydarzenia kulturalne. Przy Rynku działa mała gastronomia i handel. Jest to również miejsce prywatnych spotkań w pobliskich kawiarniach i barach. Czy jego rola i kształt odpowiadają standardom XXI wieku? Przyglądając się starym widokówkom i poznając poprzednie plany zabudowy tego miejsca, można stwierdzić, że można było lepiej, znaczniej zielono i bardziej innowacyjnie. Jednakże należy pamiętać, że zmiana charakteru Katowic – z małej wsi do tętniącej życiem metropolii musiała również odbić się na tych najważniejszych punktach na mapie miasta. Padło wiele dobrych, ale i nieprzemyślanych decyzji. Czy Rynek można nazwać ładnym lub nowoczesnym? Na to pytanie musi sobie odpowiedzieć każdy z nas.

 

Źródło: Ulice i place Katowic wydanie III

Compare Listings

Tytuł Cena Status Typ Powierzchnia Cel Sypialnie Łazienki